niedziela, 22 października 2017

Lampa sufitowa Jack Daniel's

Kolejny post z serii Jack Daniel's - tym razem kultowa butelka udekorowała naszą jadalnię. I to potrójnie! Pomysł mój, wykonanie - jedyny i niezastąpiony Greenia_On. Plac budowy z żarówką na suficie zmienił się w przytulne miejsce do spożywania posiłków z ciekawym efektem świetlnym wywoływanym przez niepowtarzalny kształt butelek.



czwartek, 5 października 2017

Keys, moth#$%#*ker! - Czyli wieszak na klucze w filmowym stylu

Tym razem przyznam się bez bicia, pomysł nie do końca jest mój. Swego czasu kolega (pozdrowienia dla Tomka:) znalazł wieszak na klucze w tym stylu gdzieś w czeluściach Internetu - znając moje zamiłowanie do robienia ciekawych rzeczy, przyszedł z tym do mnie. W głowie od razu pojawił się plan i po blisko roku, gdy wszystko nabrało "mocy urzędowej", w chwili nudy, pomysł sam wrócił do głowy. Nie zwlekając, wziąłem się do roboty. Trochę zabawy graficznej by dostosować kultowe zdjęcie z Pulp Fiction, w przyjazny wektor dostosowany do moich potrzeb, druk i czas na zabawę nożem i raklom.



Ku mojemu zdziwieniu,.... [to jest ten moment, kiedy powinieneś kliknąć "czytaj więcej"]

poniedziałek, 2 października 2017

Greenia Home Edition - jak zmalować sobie brzozę

Uwaga - jedyna taka okazja! Dziś mały fragment naszych 4 kątów!


Kto u nas był, ten wie, że nasze mieszkanie momentami bardziej przypomina plac budowy niż miejsce stałego przebywania ludzi. I to nie dlatego, że nie mamy na nie pomysłu, ale dlatego, że nie mamy czasu ich zrealizować :) Z sufitu smętnie zwisają kable z żarówkami (nie, nie jest to inspiracja stylem "loftowym", to jest czysta prowizorka), w szafie kłębią się narzędzia maści wszelakiej (nie, nie są poukładane), a na balkonie stoi pół szafki kuchennej w której można znaleźć dosłownie wszystko. Moim ulubieńcem jest kuchnia, która po wymianie pieca, przypomina klasyczny patchwork. Piwnica natomiast służy jako przechowalnia rzeczy pod nazwą "to się może jeszcze przyda". Ten stan rzeczy utrzymuje się już od 4 miesięcy i nic nie zapowiada, że szybko się skończy.